Dzień o wielkiej i nie opisanej radości, dzień w którym losy naszego kraju zupełnie i całkowicie się odmieniły… nastały czasy mlekiem i miodem płynące… chociaż nie do końca ale to już było coś, coś wielkiego co dokładnie zapisało się w historii naszego kraju… ale czy to wszystko w ogóle musiało się wydarzyć? czy nie mogło być inaczej? Czy mogliśmy temu zapobiec(no może nie do końca my, ale nasze starsze pokolenie-młodzież która w dzisiejszych czasach jest już starszymi „dziatkami”… -takie pytania padły na uroczystości związanej ze świętem niepodległości …było ich więcej ale każdy z uczniów spróbował odpowiedzieć sobie na nie we własnym sumieniu… analizując historię całego wydarzenia a dokładnie pierwszej wojny światowej…
Akademia rozpoczęła się tak jak wszystkie inne, które miały tym sposobem oddawać szacunek danej sytuacji-wniesieniem pocztu sztandarowego… na którego czele stanęły pierwszaki… Na akademii tej padło wiele słów wzywających to rozmyślania nad tą sprawą a także przedstawiono poglądy zwykłych ludzi nie sławnych jeszcze w tamtych czasach pisarzy, którzy w dzisiejszych czasach uznawani są za najwybitniejszych polskich poetów…. w swoich wierszach przedstawiali oni własne zdanie na temat całej wojny a także to iż bardzo tęsknili do wolnej polski… na owej uroczystości panował bardzo spokojny a jednocześnie podniosły nastrój… cisza i wsłuchanie uczniów w wiersze podkreślało uszanowanie tych, którzy zginęli walcząc o niepodległą Polskę… Chór, który także brał udział w akademii zaśpiewał wszystkie znane dotychczas pieśni, które były nadzieją polaków w trudnych chwilach walki z wrogiem, gdy już nie mieli sił aby się przeciwstawić… jednak nie zostało to zaprzepaszczone i dziś możemy się cieszyć i szczycić takim wyniosłym dniem… po uroczystości wszyscy gimnazjaliści udali się do swoich sal aby przedyskutować z wychowawcami tą długą… oj… długą… lekcję historii… :) zobacz GALERIĘ